Nastroj tej przedwieczornej godziny mozna najglebiej przezywac wlasnie poza miastem. Miasto odbiera pelnie doznan, swieci wlasnym swiatlem, przeszkadza chloniecie pelnia zmyslow tej ulotnosci. Miasto rozbrzmiewa tysiacem roznorodnych dzwiekow i uniemozliwia sluchanie mysich szeptow...
Nastroj tej przedwieczornej godziny mozna najglebiej przezywac wlasnie poza miastem. Miasto odbiera pelnie doznan, swieci wlasnym swiatlem, przeszkadza chloniecie pelnia zmyslow tej ulotnosci. Miasto rozbrzmiewa tysiacem roznorodnych dzwiekow i uniemozliwia sluchanie mysich szeptow...
OdpowiedzUsuń